co do tych pomysłów to z tego co rozmawiałam z Szymonem Wojtyrą to on się raczej spoko zgodzi na jakieś przenosiny, ale że on ma coś z kontem i tu nie wchodzi to proponuję wam osobiście pogadać w szkole
poza tym nie orientuję się już jaka jest do końca sytuacja ale może naprawdę nie tak ciężko by było przeżyć jakby były pokoje mieszane, przecież mamy tam tylko spać przez parę dni a nie już kurczę resztę życia spędzić bez kitu..
peace;)

PS Gosiu co do Twojej ostatniej wypowiedzi z tego co widzę to kombinujesz jakby tu innych upchnąć i miło że chcesz jakoś im pomóc żeby ogół zadowolić, ale może nie narzucaj im niczego bo chyba Ty też już masz pokój załatwiony i ciekawe jakbyś zareagowała gdyby ktoś Ci kazał się rozdzielać i przenosić co

Ostatnio edytowany przez dagmara [X9] (2011-02-28 19:17:57)

wiesz co? bo co innego być z kimkolwiek ze swojej grupy o tej samej płci, a co innego z kimś z innej grupy i o płci przeciwnej chciałabym jakoś pomóc w tej kwestii mimo iż rzeczywiście mam swój pokój, ale ja nie miałabym problemu rozdzielić się z dziewczynami, gdybym była z kimś ze swojej grupy i byłyby to same dziewczyny. Uważasz, że nie zabieranie głosu w tej sprawie i "liczenie, że jakoś te osoby, które zostały się z tym pogodzą" jest lepsze? Dla mnie zadowolenie ogółu polega na tym, że każdy akceptuje w jakimś stopniu daną sytuację, a nie że niektóre osoby są bardzo zadowolone, a inne bardzo niezadowolone. Tyle w tym temacie. Chciałam ze swojej strony zaproponować kilka różnych rozwiązań, więcej pomysłów nie mam, więc nie będę zabierać głosu w tej sprawie.

Ogólnie jak Miśka przyszła zapowiedzieć środowe spotkanie, powiedziała, że przyśle pokoje i poradziła się podzielić by po dotarciu na miejsce przy zakwaterowaniu podać tylko numer pokoju. Inicjatywę wykazałem ja by zacząć zapisy. Moim zdaniem, sytuacja, która teraz jest, powinna być pewna dla każdego. Zawsze będzie ktoś niezadowolony i zawsze na koniec powstaną roszady by dojść do jakiegoś konsensusu. Niestety w pokojach nie ma więcej miejsc niż jest nas. Zawsze jest ktoś ostatni i zawsze ktoś będzie nie do końca zadowolony. Dlatego teraz tą końcówkę trzeba tak rozegrać by dojść do tego kompromisu. Nie ma sensu się zarzekanie, że się nie przyjmuje takiego stanu rzeczy. Bo zrobimy nowe zapisy i znów ktoś postanie na koniec i znów może zaciąć, że tak nie będzie i koniec. I można tak do usranej śmierci.

To że się wypowiadają inni daje inne spojrzenie na sprawę i jest to dobre. Nikogo do niczego nie można zmusić i ale są rozwiązania gorsze i lepsze. Szkoda tylko właśnie, że najmniej głosu zabierają osoby, które to dotyczy.

A Ty Adrian (Szymczyk?) przecież jesteś już zapisany.

Czyli sytuacja z pokojami wyglądałaby następująco:

I PIĘTRO:
*pokój 11-4 osoby: Wojtyra, Michalski, Sętorek, Woroszkiewicz
*pokój 12-4 osoby: Więcek, Wrzosek, Zawada,
*pokój 13- 6 osób: Boguszewski, Stobieniecki, Tyc, Wiśniewski, Kondej, Szymczyk
*pokój 23-4 osoby: Jaworska, Mioduszewska, Stanisławczyk, (jest jeszcze jedno miejsce)

II PIĘTRO:
*pokój 16- 5 osoby: Strzelczyk, Szymańska, Tararuj, Walczak, Woroszkiewicz
*pokój 15-4 osoby: Kwiatkowski, Dramiński, Kubicki, Iwański
*pokój 17-5 osoby: Dorota Melech, Karolina Miziała,
*pokój 18-2 osoby: Ciura, Filaber

III PIĘTRO:
*pokój 19 -2 osoby: Grzegorz Tkaczyk & Michał Wachowicz
*pokój 20 -4 osoby: Kozioł, Kozikowski, Klimaszewski, Jajszczyk
*pokój 21-2 osoby: Szumniak, Supiński

A dziewczyny Pająk, Pilkecka, Nazaruk Noga i Mazur mają sobie wybrać miejsce w pokojakach 23, 17 i 12 tak?

To teraz jest pytanie czy dziewczyny z pokoju 23 chciałyby przejść do pokoju 17 i czy dziewczyny z pokoju 17 się na to zgadzają?

a dlaczego nie na rękę? Nam nie na rękę ze nie możemy mieć pokoju 4-osobowego nr 11 ( i być razem) tak jak pisałyśmy parę stron wcześniej jak jeszcze nie był zarezerwowany.

Chyba że dziewczyny mnie wyrzucą do pokoju dagmary... bo chyba Szymon z niego zrezygnował. Mi to jest obojętne z kim będe w pokoju. Aby bez faceta.

ja w swoim imieniu jestem za godziną 11